Aktualności cz. 1 czyli...
Mamy juz okna:
Kolor okien - dąb bagienny
Mamy juz okna:
Kolor okien - dąb bagienny
I zaczeliśmy łacić powoli dach
Ale nie obeszło się bez małych problemów. Otóż okazało się, że komin kończy sie poniżej kalenicy. A wszystko przez to, że mielismy podwyższoną ściankę kolankową. Nasz architekt i owszem podniósł na projekcie dach ale o kominie już zapomniał i jego wysokości już nie zmienił... Teraz musimy "dokleić" ze trzy bloczki
I żeby nie było, że tylko chodzę i pstrykam fotki - dowód, że też coś na budowie porządnego robię. I tak sobie na przykład smigałam ze strugiem elektrycznym przy "produkcji" desek okapowych...
W końcu na szczycie pojawiła sie wiecha A jak wiecha to i wiadomo - wieczór degustacji napojów wyskokowych...
A więc szybko zdjęcia wiechy:
Położona częściowo podbitka:
A w planach na przyszły tydzień:
- skończenie komina
- położenie membrany
- łaty i kontrłaty
Oby pogoda dopisała...
Wczoraj mym oczom ukazał się już konkretny zarys dachu
Już nie mogę się doczekać kiedy będzie skończony. A oto co do tej pory zostało wykonane:
Skorzystałam z przepisu na domową paterę ze starych płyt gramofonowych i muszę przyznać, że się nawet udało. Miseczki super. Jedynym ich minusem jest to, że strasznie sie elektryzują i przyciągają wszelkie możliwe pyłki fruwające w pokoju. Muszę znaleźć na to jakiś sposób. A miseczki wyglądają tak:
No to teraz muszę jeszcze tylko popracować nad lampką ze szklanych butelek