Humus zerwany
Czas operacyjny koparki - 2 godziny
Iloś zebranej ziemi - duuuużo
Liczba ofiar śmiertelnych - 1 (biedny krecik)
A oto zdjęcia:
Czas operacyjny koparki - 2 godziny
Iloś zebranej ziemi - duuuużo
Liczba ofiar śmiertelnych - 1 (biedny krecik)
A oto zdjęcia:
...i nasz pierwszy dzień budowy domu :) Jestesmy dziś umówieni z panem od koparki na ściągnięcie humusu. Mam nadzieję, że nie będzie żadnych problemów. Co prawda rano było -5 stopni, ale słońce świeci pełną mocą :)
Godzinę później...
Zadzwonił pan od koparki, że niestety nie da rady jednak dziś przyjechac. Mało tego - najwcześniej w środę... Więc od razu za telefon i szukanie nowej koparki. Chyba się udało. Mąż pojechał na działkę. Mam nadzieje, że koparka też dojedzie...
Tak to prawda :) Zadzwoniliśmy dziś do Starostwa i okazało się, że Pozwolenie na Budowę jest już gotowe i czeka na uprawomocnienie.
1 marca mamy się po nie zgłosić wraz z dziennikiem budowy do rejestracji.
Oby tylko ta zima szybko się skończyła....
Mija właśnie miesiąc od złożenia wniosku o pozwolenie na budowę. Niestety poinformowano nas, że mają jeszcze zaległe wnioski z grudnia i mamy zadzwonić pod koniec miesiąca....
Ale nie tracimy czasu i już na naszej działeczce stoi garaż blaszany :)
Ponieważ czas oczekiwania na pozwolenie na budowę ciągnie się bez końca, pozwoliłam sobie na odrobinę inwencji twórczej i zaprojektowałam co nieco:
Ogólny plan parteru:
No i kuchnia z jadalnią. Póki co fronty w kolorze wenge...