Mamy piec :)
Data dodania: 2012-03-14
Najpierw miał być we wtorek o 10:00. Niestety - telefon, że zaistniała jakaś pomyłka i kocioł będzie w środę (czyli dzisiaj).
Dziś godz. 11:00 - dzwonimy. OK. Kurier będzie okolo godz. 13-14:00.
Czekamy Czekamy Czekamy
Dzwonimy. Pan szuka nie tej ulicy co trzeba. Okazało się, że panu kurierowi na dokumentach pomieszali adres domu z adresem na fakturze. Na szczęście właściwe miasto - a ulica nie ta. No i w końcu o 16:30 dotarł do nas kocioł.
Sterownik:
A w korytarzach pojawiły się pierwsze lampki
Na górze:
i na dole: